Też macie czasem tak, że gdy ktoś proponuje jajecznicę na śniadanie to po prostu zwyczajnie po ludzku stawiacie opór? Może już Wam nieco zbrzydła? Może się znudziła? W końcu to jeden z najczęstszych posiłków przy diecie. Spieszę Wam zatem na ratunek! Poniżej przedstawiam Wam trzy sposoby na odczarowanie jajecznicy. W dodatku u mnie pojawiły się one w formie kanapki na ciemnym chlebie pełnoziarnistym. Naprawdę sztos. Przy okazji jest to śniadanie bardzo szybkie do przygotowania, więc spokojnie także do zrobienia w tygodniu.
I tak powstały trzy jajecznice:
- ze szpinakiem i fetą.
- z pomidorami i ostrą papryczką jalapeno
- z koperkiem i wędzonym pstrągiem łososiowym
Nie będę zamieszczać jakiś wielkich przepisów, jajecznicę umie zrobić chyba każdy ale poniżej znajdziecie kilka wskazówek.
- Jajecznica w wersji ze szpinakiem – zacznijcie od podsmażenia na maśle czosnku (jeden ząbek) i szpinaku (około garść na porcję). Na to wbijamy jajka a na sam koniec fetę ( plasterek ok 4 x 6 cm).
- Jajecznica z pomidorami – podsmażamy drobno pokrojonego pomidora (jeden mały na porcję) oraz papryczkę a następnie wbijamy jajka.
- Jajecznica z pstrągiem – tutaj odwrotnie, najpierw smażymy na masełku jajka a rybę i koperek dodajemy na sam koniec.
W każdym przypadku pilnujemy, żeby jajecznica się za bardzo nie ścięła Z przypraw wystarczy szczypta soli i pieprzu.
