Kimchi - koreańska kiszonka

Kimchi – koreańska kiszonka

Nadeszła prawdziwa jesień. Ta smutna i chłodna, z wiatrem i deszczem. Bardzo łatwo jest się niestety przeziębić a potem trudno chorobę przezwyciężyć. Dlatego jesienią to, w jaki sposób się odżywamy i jak sobie pomagamy naturalnymi sposobami staje się absolutnie kluczowe. Sposobów jest wiele, ale dla mnie są to głównie gorące napary z imbirem, cytryną, miodem oraz wszelakie kiszonki będące naturalnym probiotykiem, głównie ogórki kiszone, kiszona kapusta a także kimchi – koreańska kiszonka z kapusty pekińskiej.

Rodzimy superfood

Co ciekawe, najnowsze badania mówią, że w naszych jelitach znajduje się aż 80% komórek naszego układu odpornościowego. Zatem zdrowe jelita to zdrowy cały organizm. W skrócie aby organizm mógł walczyć ze złymi bakteriami, musi mieć w jelitach te dobre. A dla jelit niewiele jest lepszych rzeczy niż naturalna kiszonka. Wynika to z faktu, że kiszonki zawierają dużo kwasu mlekowego, powstałego w procesie naturalnej fermentacji. Kwas mlekowy ma udowodnione działanie proodpornościowe i detoksykacyjne, reguluje pracę układu trawiennego. Wpływa także korzystanie na naszą mikroflorę bakteryjną i ogólnie wzmacnia organizm. Wspomaga trawienie białek, tłuszczy i węglowodanów, ułatwia wchłanianie substancji odżywczych.

W kiszonkach znajduje się także wiele witamin, jak choćby witamina B1, B2, B3, witamina C, A, K, PP a także magnez, wapń, fosfor i potas. Pod tym i każdym innym względem są zdecydowanie lepsze niż apteczne probiotyki.

Najlepiej kiszonki zrobić samemu w domu ale jeśli już kupujecie takie produkty, to zwracajcie uwagę, żeby były one kiszone a nie kwaszone. Różnica jest znacząca, ponieważ w przypadku kwaszenia nie przebiega proces fermentacji, zatem nie pojawia się całe to dobro zawarte w produktach kiszonych.

Na szczęście kiszonki wracają do łask także i w Polsce. Co ciekawe w Stanach Zjednoczonych czy Australii są uznawane za mega rarytas a ich ceny są kosmiczne.

Koreańskie kiszone specjały

Nie to, żebym była przeciwnikiem naszych polskich kiszonek ale kimchi naprawdę uwielbiam. Zatem gdy od czasu do czasu nachodzi mnie ochota na tą ostrzejszą wersję kiszonej kapusty, czym prędzej zabieram się za zrobienie. No ale zapytacie co to i skąd to. Zatem kimchi pochodzi z Korei i tam jest w zasadzie potrawą narodową. I podczas gdy Polacy zjadają około 3 kg kiszonej kapusty rocznie, to przecięty Koreańczyk zjada aż 22 kg kimchi. Zjadane jest jako sałatka/przystawka, dodatek do dania głównego, składnik zup, gulaszy i wegetariańskich kotletów.

Do zrobienia prawdziwego kimchi należy użyć papryki gochugaru. Jest ona do kupienia w części sklepów stacjonarnych ale przede wszystkim w sklepach internetowych. Optymalnie zrobienie kimchi powinniśmy rozłożyć na dwa dni. Następnie musimy je zostawić w ciepłym miejscu w kuchni od 2 do 4 dni, aby przebiegł odpowiednio fermentacji. Można je trzymać w lodówce przez kilka tygodni, jednakże z czasem stanie się coraz bardziej ukiszone i nie każdemu może to smakować.

Kimchi – koreańska kiszonka

Recipe by Asia, Fit Food StoriesCuisine: KoreańskaDifficulty: Łatwy
Porcje

1

słoik

Koreańska kiszonka z kapusty pekińskiej, marchewki i papryki gochugaru super sposobem na zbudowanie odporności.

Składniki

  • 350 g kapusty pekińskiej

  • 15 g soli

  • 15 g cukru

  • 1 średnia marchewka

  • szczypior

  • Pasta kimchi:
  • 1 ząbek czosnku, posiekany drobniutko lub starty na tarce

  • korzeń imbiru o długości około 3 cm, posiekany drobniutko lub starty na tarce

  • 3 łyżki papryki gochugaru

  • 2 łyżki sosu sojowego

  • 0,5 łyżki cukru

  • 1 łyżka mąki ryżowej

  • 0,5 szklanki wody

Krok po kroku

  • Pierwszego dnia pokrój kapustę pekińską na pół przez jej długość, odetnij twarde końcówki. Pokrój w kilka mniejszych pasków i wrzuć do miski. Wetrzyj w nią sól i cukier i odstaw na bok. Jak zacznie puszczać wodę, przykryj talerzem i ustaw na nim coś cięższego aby dobrze uciskał on kapustę. Odstaw na min 12 godzin od lodówki.
  • Na następny dzień zlej wodę i dobrze odsącz kapustę. Pokrój marchewkę w drobne słupki (ja używam obieraczki do julienne) a szczypiorek w nieco większe niż tradycyjnie kawałki (ok 2 cm)
  • W małym garnuszki zagotuj wodę, wsyp mąkę i cukier i gotuj dalej na mniejszym gazie przez około minutę, stale mieszając aby nie przywarło. Przestudź.
  • Do przestygniętej masy dodaj starty lub posiekany czosnek oraz imbir, paprykę gochugaru, sos sojowy i dobrze wymieszaj.
  • Połącz kapustę pekińską z marchewką i szczypiorem i dobrze natrzyj warzywa pastą kimchi. Upakuj ciasno do słoika i odstaw na blat do kiśnięcia. Można ją spożywać od razu ale po minimum 1-2 dniach będzie jeszcze lepsza.
Kimchi - koreańska kiszonka
Kimchi – koreańska kiszonka
 

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.